Jan Hrynkiewicz – aktor, odkrył magię kawy. Dlaczego barista to też rola życia?

Nie wszyscy aktorzy zaczynają od czerwonego dywanu. Czasem życie rzuca nas za ekspres do kawy, a doświadczenie przy barze uczy więcej niż setki prób na scenie. Jan Hrynkiewicz, znany z „Nieumarłych”, „Bożego ciała” i „Pitbulla”, w nowym reelsie na Instagramie opowiada, jak praca w kawiarni pomaga mu przetrwać zawodowe susze i zdobyć pokorę — i przy okazji robi najlepszą kawę w Warszawie.

14/10/25
2 min
Dominika

Jan Hrynkiewicz – aktor, który odkrył magię kawy

Nie każdy dzień w życiu aktora wygląda jak czerwony dywan czy premiery filmowe. Czasem jest... pracą za barem w kawiarni. Jan Hrynkiewicz, znany z „Nieumarłych”, „Bożego ciała” czy „Pitbulla”, w swoim nowym reelsie na Instagramie pokazuje, że życie przy ekspresie może być równie pełne emocji, co scena czy plan filmowy.

Dlaczego aktor stał się baristą?

„Może pomyślisz, że jestem kolejnym typem, który marzył o zostaniu aktorem, a obudził się jako barista. Ale bliższe prawdy byłoby stwierdzenie, że jestem aktorem, który od wielu lat myślał o tym, żeby pracować w kawiarni, więc robię to. Ta praca uczy mnie pokory, rozwija w wielu obszarach i pomaga przetrwać dni – czasem przeciągające się do tygodni – gdy telefon milczy. A takie okresy suszy, jak je nazywam, są integralną częścią tego zawodu – każdy doświadczony aktor Ci o tym powie” – mówi Jan.

W komentarzach pojawiły się głosy koleżanek z branży:

  • „Cześć! Wspaniałe, zbijam pione i zapraszam na kawę do Kina Muranów💪☕️” – Ania Chorostecka z Teatru Modrzejewskiej
  • „Z takich rąk to ja kawę poproszę! Gdzie wpadać?” – Olga Borys
  • „🫶” – Anita Sokołowska

Nie brakuje też głosów fanowskich:„I super! Wpadam na kawkę jak będę w Wwa ❤️” czy „Brawo 👏💙 Ale fajny gościu jesteś!”.

 

Aktorzy w gastronomii w latach 90.

Jan nie jest jedynym aktorem, który docenił lekcję życia za barem. W kontekście lat 90. Bartłomiej Topa, grający w serialu „1670”, opowiadał w programie Kuby Wojewódzkiego o swoich pierwszych doświadczeniach zawodowych: „Środowisko było oburzone, że jak to, aktor pracuje w knajpie, nosi kawę i makarony? To był fantastyczny czas. Poza 'Bramą', pracowałem też u Magdy Gessler, 'U Fukiera'.


Kuba Wojewódzki rozmawia też z Katarzyną Herman, serialową Zofią: „Nie pamiętam cię z knajpy Mała Czarna, pracowałeś tam razem ze mną?” – pyta aktorka. „Nie, ja tam często leżałem u ciebie. Naprawdę nie pamiętasz? To była legendarna knajpa!” – odpowiada Kuba. Takie historie pokazują, że gastronomia była dla wielu aktorów naturalną szkołą życia i kontaktu z ludźmi, zanim zaczęli odnosić sukcesy na scenie i ekranie.

 

Kawa jako codzienna lekcja

Praca w kawiarni dla Jana to coś więcej niż zajęcie dodatkowe. To codzienna lekcja pokory, cierpliwości i kontaktu z ludźmi. Aktorzy, którzy znają się na trudach zawodu, wiedzą, jak ważne jest „normalne” życie między rolami i próbami. Sam Jan przyznaje, że te doświadczenia pomagają mu przetrwać „okresy suszy”, gdy telefon milczy i propozycje zawodowe nie przychodzą.

 

Spotkaj Jana za barem

Historia Jana przypomina, że praca w gastronomii nie odbiera aktorowi autorytetu – wręcz przeciwnie, dodaje mu głębi i pokory. To też lekcja dla tych, którzy myślą, że aktorzy żyją tylko w blasku reflektorów. Czasem, żeby zagrać życie, trzeba najpierw nauczyć go przy filiżance espresso.

Celebryci
Życie Warszawy

FAQ

Czy Jan Hrynkiewicz nadal gra w filmach i serialach?

Tak, jest aktywny zawodowo – m.in. „Nieumarli” (2024), „Słoń” (2022), „Pitbull” (2021, 2022).

Dlaczego aktor pracuje w kawiarni?

Jan podkreśla, że praca przy ekspresie uczy pokory, cierpliwości i pomaga przetrwać okresy „suszy” w pracy aktorskiej.

Czy to częsty trend wśród aktorów?

Nie jest to reguła, ale wielu aktorów w Polsce i na świecie zaczynało od pracy w gastronomii, aby zdobyć doświadczenie i zarobić między rolami.

Czy Jan Hrynkiewicz planuje kontynuować pracę w kawiarni równolegle z aktorstwem?

Tak! Jan podkreśla, że praca w kawiarni daje mu równowagę i poczucie pokory. Nie traktuje jej jako przeszkody w karierze aktorskiej, a wręcz przeciwnie – jako źródło inspiracji i odskoczni od stresu związanego z branżą filmową i teatralną.

WARSAW SWEET TECH 2025 już 09,10,11 września!