Co wspólnego mogą mieć ze sobą tak emblematyczne marki, jak Bialetti i The North Face? Czy odzież sportowa nie powinna znajdować się jednak na nieco innych półkach niż kawa? Współpraca Bialetti i The North Face odkrywa przed nami nowe, outdoorowe oblicze kawy, którą można mieć przy sobie zawsze i wszędzie: na samym szczycie góry, pod gołym niebem, na campingu czy podczas road tripów.
A na dodatek nadal będzie świeża! Kolaboracja marek zaowocowała stworzeniem przenośnego zestawu z kawiarką, specjalnie dla poszukiwaczy smaków i przygód.
Bialetti już nie pierwszy raz zaskakuje nas ciekawymi współpracami, w ramach których powstają zupełnie nieoczywiste, limitowane zestawy kawowe. Legendarna już kolekcja Bialetti x Dolce & Gabbana pozwoliła na oświetlenie akcesoriów kawowych eleganckim blaskiem świata wysokiej mody.
Tym razem, połączywszy siły z wiodącą na rynku odzieży i akcesoriów outdoorowych marką The North Face, Bialetti uczyniło z kawy towarzyszkę codzienności – nawet tej, która nie jest rutyną. Wręcz przeciwnie – kawa zostaje pokazana jako coś, co może towarzyszyć nam nawet w najtrudniejszych warunkach, na najbardziej skomplikowanych szlakach czy podczas zdobywania najwyższych szczytów.
Zestaw składający się z kawiarki Bialetti oraz kompletu akcesoriów opisywany jest hasłem „never stop exploring” – sądzę, że to rzeczywiście udane uspójnienie charakteru obu firm, które dodatkowo można odczytywać na wiele sposobów. Bo, po pierwsze, kawa może być „mobilnym” elementem różnorakich wypraw, ale też sama w sobie stanowi synonim odkrywania nowych smaków i zapewnia sensoryczną przygodę każdemu jej adeptowi.
Zestaw z kawiarką Bialetti x The North Face jest tak naprawdę pigułką tego, co potrzebne do szybkiego zaparzenia kawy. W jego skład wchodzi oczywiście sama kawiarka Moka Express (na trzy filiżanki), dwa metalowe kubki z łyżeczkami do kompletu, a także paczka świeżo mielonej kawy Bialetti zamkniętej w szczelnej puszce, pozwalajającej na utrzymanie długotrwałej świeżości produktu.
Całość utrzymana jest w kolorystyce swoistej marce The North Face (to ukłon w stronę barwy Summit Gold, charakterystycznej dla pierwszej kolekcji firmy) oraz zapakowana w solidne pudełko, dzięki któremu zestaw w podróży nie będzie narażony na zniszczenia. Cena może wyglądać na dosyć wysoką, ale nie wydaje się znacząco odbiegać od kosztów klasycznych sprzętów Bialetti – zestaw kosztuje 649 złotych.
Wzajemne oddziaływanie połączonych ze sobą nieoczywistymi ścieżkami marek wydaje się po pierwsze świetnym zagraniem marketingowym, a po drugie – procesem, który odświeża charakter produktów doskonale znanych i nie pozwala im na kostnienie w jednym momencie ich rozwoju.
Kolaboracja z Dolce & Gabbaną sprawiła, że konsumenci mogli spojrzeć na kawę jako elegancki dodatek, synonim klasy, trunek, który pokrzepia nawet modelki przed wyjściem na wybieg i towarzyszy projektantom w ich codziennej pracy w eleganckich atelier.
Współpraca z The North Face z kolei oswaja kawę, ujawnia to, że można ją przygotować naprawdę szybko i w każdych warunkach. Kawa może przecież otulić podróżnika równie dobrze, co ciepła kurtka!
Zaprojektowanie nowego wariantu kawiarki Bialetti w kolorach charakterystycznych dla The North Face stanowi ciekawą odskocznię od klasycznych, lustrzanych brył, które zazwyczaj mamy w swoich domowych kącikach kawowych. Żółta barwa połączona z czernią sprawia, że sprzęt rzeczywiście wygląda na outdoorowy i wręcz niezniszczalny.
Można byłoby obawiać się, że przecież nie zawsze w podróży znajdzie się miejsce, by móc postawić kawiarkę na ogniu i zaparzyć świeżą kawę. Zestaw jednak jest na tyle uniwersalny, że można wykorzystać go także na inne sposoby. Moją uwagę od samego początku przykuły kubeczki, które wyglądają tak, jakby tylko czekały na nałożenie na nie drip baga. Wtedy wystarczy tylko kubek ciepłej wody i kawa robi się sama!
To kolejny argument za tym, że współpraca Bialetti z The North Face idealnie wpisała się w tendencje dzisiejszego rynku kawowego. Nawet w kontekście kawy specialty odchodzimy przecież od elitaryzacji – to wcale nie musi być rytuał, który wymaga całego arsenału sprzętu i kawiarnianych warunków.
Coraz większą wagę producenci przykładają do tego, by nawet w pozornie niesprzyjających warunkach możliwe było wypicie świeżej i porządnej kawki przygotowanej w trzy minuty – świadczy o tym chociażby rosnąca popularność podróżnych drip bagów.
Gdybym sama miała wyruszyć w góry z zestawem Bialetti, na pewno dorzuciłabym gdzieś obok kilka saszetek wiśniowej czy kokosowej Foundation Coffee do przygotowania na szybko!
A jeśli zarejestrujesz się w sklepie thenorthface.pl, dostaniesz -10% rabatu na start.
To przenośny zestaw do parzenia kawy w każdych warunkach – składa się z kawiarki Moka Express (na trzy filiżanki), dwóch metalowych kubków z łyżeczkami oraz świeżo mielonej kawy w szczelnej puszce. Całość utrzymana jest w charakterystycznej dla The North Face kolorystyce „Summit Gold” i zapakowana w solidne pudełko podróżne.
Zestaw Bialetti x The North Face kosztuje 649 zł. Cena jest zbliżona do klasycznych produktów Bialetti i nie odbiega znacząco od standardowej półki cenowej tej marki.
Tak! Kawiarka została zaprojektowana z myślą o podróżnikach – można jej używać na płytach gazowych, elektrycznych i szklano-ceramicznych. Używanie na płytach indukcyjnych jest możliwe wyłącznie z zastosowaniem adaptera indukcyjnego Bialetti. Dodatkowo kubki sprawdzą się także do alternatywnych metod parzenia, np. z użyciem drip bagów.
Kolaboracja pokazuje nowe, outdoorowe oblicze kawy – jako napoju, który może towarzyszyć w podróży, na szlaku czy podczas zdobywania szczytów. To połączenie pasji do odkrywania świata z pasją do odkrywania smaków.